noc - która długo zapadnie mi w pamięci...
Komentarze: 0
... tak dzisiaj w nocy zdałem sobie sprawę o swoim położeniu.
nie wiem co zrobić ze swoim życiem, mam 31 lat, żonę, której nie kocham i która chce rozwodu, dwójkę dzieci, dla których podobno jestem złym ojcem...
i... Ją - jest wspaniała zabujałem sie w niej po uszy, jak szczeniak, jak prostak, nie potrafię mysleć o niczym innym jak tylko o niej, niestety ona także ma męża i córeczkę,
między nami jest różnie, jest cudownie kiedy jest przy mnie, gdy mogę jej dotknąć, pocałować i przytulić, najlepsze jest to że wcale ze sobą nie sypiamy.
Ostatnio jednak i ona unika ze mną kontaktów, zauważyłem, że kiedy ma zły humor, jakieś problemy lub coś w tym rodzaju to wtedy mnie potrzebuje, jest miła, potulna i aż chce się ją kochać. Później przychodzą dni, gdy zbywa mnie byle czym i byle szybko... w tych dniach często myślę o samobóstwie...
Dodaj komentarz